Historia Stowarzyszenia Sopociaków |
Historia stowarzyszenia rozpoczęła się w jesienny listopadowy wieczór – 20 listopada 1998r. w Dworku Sierakowskich w Sopocie przy ul. Czyżewskiego, przy udziale 70 mieszkańców naszego miasta urodzonych w Sopocie. Entuzjazm odnośnie pomysłu stworzenia klubu ludzi dobrze urodzonych, bo w Sopocie, był powszechny. Gratulacje składano publicznie bezpośrednio i w prasie lokalnej. Lista członków stowarzyszenia rosła lawinowo. Zgłaszali się ludzie reprezentujący różne profesje, różne zainteresowania i różny poziom wykształcenia. Przyciągała ich potrzeba integracji wśród średniego pokolenia oraz dobra atmosfera. Rejestr członków prowadzony bardzo skrupulatnie obejmował 680 osób. Władze Sopotu dumne były z funkcjonujących w mieście organizacji pozarządowych, przyjęły z uznaniem nowe Stowarzyszenie Sopociaków, dając temu dowód chociażby w wypowiedziach prasowych. Losy stowarzyszenia przebiegałyby pewnie spokojnie, uwzględniając przysłowiowe „wzloty i upadki”, gdyby nie konflikty. Przedmiotem tego konfliktu stała się gazeta „METROPOLIA” firmowana przez Stowarzyszenie Sopociaków a wydawana przez wiceprezesa Marka Śmiechowskiego. O kształcie tego pisma decydowała grupa ludzi przypadkowych i niebędących profesjonalistami. Nie było redaktora naczelnego, a więc każdy piszący brał odpowiedzialność za słowa, które pisał. Nikt z nas nie miał doświadczenia w wydawaniu gazety. W jednym z numerów „METROPOLII” zamieszczony został anonimowy list, którego napastliwy i niekulturalny ton, atakował wiceprezesa Stowarzyszenia Wojciecha Fułka. Zamieszczenie tego listu było nietaktem ze strony redakcji, za co prezes Stowarzyszenia Barbara Adametz oficjalnie w imieniu własnym i Sopociaków przeprosiła pana Wojciecha Fułka.
|